Lewitacja (parapsychologia) – w parapsychologii zdolność do swobodnego unoszenia własnego ciała dzięki sile woli. Istnienie zjawiska lewitacji nie jest udowodnione naukowo i dlatego zalicza się je do pseudonauki.
Lewitacja (technika) – unoszenie się obiektu w wyniku oddziaływania sił równoważących siłę grawitacji i utrzymywanie bez kontaktu z podłożem.
Oto definicje naszej cioci Wikipedii. Jednak mamy przedstawione tutaj dwa przykłady. Jeden polega na wierze, a drugi na badaniach naukowych. Ale coś ich łączy.
Tak też jest i z nami. Jedni w coś wierzą, a drudzy stwierdzają, że to nie możliwe naukowo.
Dlaczego jest tak wielu nie wyznających Boga lekarzy, czy ludzi o sercu z książek pełnych wiedzy?(oczywiście nie mówię o wszystkich) Dlatego, że pokładają nadzieję w naukę, a nie we wiarę.
Ale tzw. "placebo", spytasz co to jest..
(np.kiedy lekarz mówi ci, że lek, ci pomoże mimo, że nie ma tam składników do uleczenia twojej choroby, a ty w to uwierzysz to tak się stanie)
..działanie to jest przebadane naukowo, ale polega na wierze.
Przykładów jest wiele, ale tak na prawdę drogi tylko dwie..no nie licząc tej po środku, ale na pewno większość populacji rozdziela się w te dwie strony..i teraz, którą wybrać?
Zostawiam to pytanie wam, wiara czy nauka? Odpowiedzcie sobie w sercu, a jeżeli chcecie coś mi o sobie opowiedzieć to zapraszam do komentowania na ten temat.
Lewitacja (technika) – unoszenie się obiektu w wyniku oddziaływania sił równoważących siłę grawitacji i utrzymywanie bez kontaktu z podłożem.
Oto definicje naszej cioci Wikipedii. Jednak mamy przedstawione tutaj dwa przykłady. Jeden polega na wierze, a drugi na badaniach naukowych. Ale coś ich łączy.
Tak też jest i z nami. Jedni w coś wierzą, a drudzy stwierdzają, że to nie możliwe naukowo.
Dlaczego jest tak wielu nie wyznających Boga lekarzy, czy ludzi o sercu z książek pełnych wiedzy?(oczywiście nie mówię o wszystkich) Dlatego, że pokładają nadzieję w naukę, a nie we wiarę.
Ale tzw. "placebo", spytasz co to jest..
(np.kiedy lekarz mówi ci, że lek, ci pomoże mimo, że nie ma tam składników do uleczenia twojej choroby, a ty w to uwierzysz to tak się stanie)
..działanie to jest przebadane naukowo, ale polega na wierze.
Przykładów jest wiele, ale tak na prawdę drogi tylko dwie..no nie licząc tej po środku, ale na pewno większość populacji rozdziela się w te dwie strony..i teraz, którą wybrać?
Zostawiam to pytanie wam, wiara czy nauka? Odpowiedzcie sobie w sercu, a jeżeli chcecie coś mi o sobie opowiedzieć to zapraszam do komentowania na ten temat.
Aqlu.
PS Napisz mi parę pytań w komentarzu, choćby szalonych, zwariowanych, a nawet głupich i bezsensownych, a niedługo na nie odpowiem, bardzo proszę i dziękuję :)